środa, 28 grudnia 2016

Powszechnie poniewierany przepis z zakresu własności

Mogłoby się wydawać, że od oficjalnego przywrócenia w Polsce kapitalizmu poważnie będą traktowane przepisy z zakresu prawa własności. Niekiedy tak jest. Co więcej, nawet dość często przesadza się z akcentowaniem własności - czego (wybranymi) przykładami są:
  • traktowanie mieszkających w domu krewnych (np. rodziców) jak zakładników lub "żywych mebli";
  • grodzenie osiedli (nie tylko przez deweloperów i część spółdzielni mieszkaniowych, ale także przez niektóre wspólnoty mieszkaniowe);
  • lekceważenie praw osób wykonujących służebność.

Zdarza się także lekceważenie dotyczących własności przepisów prawnych - są one zawarte nie tylko w Kodeksie cywilnym.
Powszechnie lekceważonym przepisem prawnym jest artykuł 3 Ustawy o własności lokali. Głównie chodzi o lekceważenie artykułu 3 ustęp 1, który stanowi:
W razie wyodrębnienia własności lokali właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo związane z własnością lokali. Nie można żądać zniesienia współwłasności nieruchomości wspólnej, dopóki trwa odrębna własność lokali.
Pogrubione i zaznaczone odmiennym kolorem zostało zdanie pierwsze w artykule 3 ustęp 1 Ustawy o własności lokali, bo właśnie to zdanie jest na ogół poniewierane w praktyce. Chodzi nie tylko o przykładanie do tej treści normatywnej zbyt małej wagi przez właścicieli wyodrębnionych lokali, ale także o działalność oficjalną, która znajduje wyraz w dokumentach - z dokumentami urzędowymi na czele.
Oto (również wybrane) przykłady pogwałcenia artykułu 3 ustęp 1 Ustawy o własności lokali - a zwłaszcza jego zdania pierwszego:
  • treść aktów notarialnych (ze szczególnym uwzględnieniem wniosków do ksiąg wieczystych albo braku wniosków);
  • treść ksiąg wieczystych - zwłaszcza prowadzonych dla nieruchomości wspólnych (szczególnie w przypadku tak zwanych dużych wspólnot mieszkaniowych);
  • ogłoszenia o licytacji komorniczej z lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość lokalową (brak informacji o numerze księgi wieczystej, prowadzonej dla nieruchomości wspólnej);
  • treść oświadczeń majątkowych osób publicznych (co zasygnalizowałem wczoraj).

Poszczególne problemy można przedstawiać dokładniej (być może przyjdzie na to czas). Szczególnie smutne jest nastawienie licznych osób pełniących funkcje publiczne - a nastawienie to znajduje wyraz zarówno w kierowanej (nie tylko do mnie) korespondencji oficjalnej, jak też w rozmowach; ewentualnie proszę zadzwonić do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (zwłaszcza do jego Departamentu Gospodarowania Nieruchomościami) i zapytać o sygnalizowane przeze mnie problemy oraz o reakcje ze strony Ministerstwa na te zgłoszenia.

Czy art. 3 ustęp 1 Ustawy o własności lokali obowiązuje?
Oczywiście, że obowiązuje.
Problemem jest to, że wiele osób (w tym sprawujących funkcje publiczne) ma go "w głębokim poważaniu". Są na to liczne dowody; np. w dokumentach, których treść może mieć związek nawet z przepisami prawa karnego - część z tych dokumentów (np.: księgi wieczyste oraz oświadczenia majątkowe) udostępniono publiczne.